Życzenia Wielkanocne zza krat….

Kazimierz Pawłowski - Hiob

Kazimierz Pawłowski - Hiob

Nieprzemyślanym słowem, myślą, zamiarem obrażam innych równie okrutnie jak ręka, co sięgnęła po Twoje odzienie Cierpiący Chryste.
Niby ubrany, ale tak naprawdę przerażająco nagi, patrzę Ci w oczy Chryste, czekając z nadzieją na szatę Twojego Miłosierdzia.
Czy to prawda, że dzięki Miłości ból staje się darem serca ofiarowanym cierpiącemu Bratu i cierpiącej Siostrze?
Czy to prawda, że dzięki Miłości, śmierć staje się życiem, przedsionkiem do Zmartwychwstania?
Jezu, Ty który zwyciężyłeś cierpienie i śmierć człowieka, objaw nam Twój sekret. Tylko Ty bowiem możesz odsłonić przed nami sens Twojej Męki i Śmierci, które stały się dla nas życiem dzięki Twojej Miłości. Spraw, byśmy pojęli sens cierpienia, bezsilności i śmierci. Naucz nas sztuki Miłości silniejszej niż cierpienie, niż śmierć. 
Życzę, by spotkanie ze ZMARTWYCHWSTAŁYM PANEM rozpaliło na nowo serce Bożym płomieniem, który uzdolni Cię do życia wiarą i do dawania Jezusowi świadectwa w każdym miejscu i okoliczności życia. Niepojęta to Tajemnica – Życie weszło w ciszę śmierci i powstało w ciszy Miłości. Wejdźmy w tę przestrzeń Bożej Ciszy, by w niej umrzeć dla grzechu
i z Uwielbionym Panem narodzić się do nowego, lepszego życia.
W te Wielkanocne Święta stańmy razem na drodze Łukaszowego Emaus i bądźmy apostołami, rybakami ludzi dla Jezusa, tam gdzie jesteśmy.

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, rozważ jego skomentowanie lub skorzystanie z RSS-a i w konsekwencji otrzymywania informacji o nowych wpisach do Twojego czytnika.

Komentarze

Brak komentarzy.

Wybacz, komentowanie tymczasowo zabronione.