JPII – Jubileusz 2000r w więzieniach
Jan Paweł II
WIĘZIENIE MA SENS, GDY SŁUŻY ODNOWIE CZŁOWIEKA
9 VII 2000 — Jubileusz w więzieniach
W niedzielę 9 lipca przed południem Ojciec Święty udał się do rzymskiego więzienia «Regina Caeli», aby sprawować tam Eucharystię z okazji obchodzonego w tym dniu Jubileuszu w więzieniach… Msza św. odprawiona została w centralnej części więzienia, tzw. «rotundzie», gdzie zgromadziło się ok. 75 więźniów oraz grupa więźniarek z Rebibbii. Pozostali więźniowie śledzili przebieg uroczystości dzięki ekranom rozmieszczonym w bocznych skrzydłach budynku. Liturgię koncelebrowało z Papieżem kilkunastu kardynałów, arcybiskupów, biskupów i kapłanów; obecni byli: włoski minister sprawiedliwości, dyrektor Departamentu Administracji Więziennej, dyrektor więzienia, komendant policji i wolontariusze, a także grupa więźniów muzułmańskich. Ze względu na międzynarodowy charakter społeczności więziennej w liturgii słowa i w modlitwie powszechnej słychać było różne języki. Modlono się m.in. o polepszenie warunków bytowych w więzieniach i o zniesienie na całym świecie kary śmierci. Przed komunią św. Jan Paweł II wymienił znak pokoju z kilkoma więźniami, a następnie sam rozdawał im Ciało Pańskie. Na zakończenie liturgii pozdrowił osobiście wszystkich więźniów zgromadzonych wokół ołtarza i pozostawił kapelanowi, o. Vittorio Traniemu OFMConv., pewną sumę pieniędzy na zaspokojenie szczególnie pilnych potrzeb więźniów. Poniżej zamieszczamy tekst papieskiej homilii oraz rozważania poprzedzającego niedzielną modlitwę maryjną, w którym Ojciec Święty nawiązał do wizyty w więzieniu.
1. «Byłem w więzieniu» (Mt 25, 36) — te słowa Chrystusa usłyszeliśmy dzisiaj w odczytanym przed chwilą urywku Ewangelii. Stawiają nam one przed oczyma obraz Chrystusa, który rzeczywiście jest uwięziony. Wydaje się, że widzimy Go w wieczór Wielkiego Czwartku w Getsemani: Jezus, uosobienie niewinności, osaczony jak złoczyńca przez najemnych siepaczy Sanhedrynu, pojmany i doprowadzony przed trybunał Annasza i Kajfasza. Potem długie godziny nocnego oczekiwania na proces przed rzymskim trybunałem Piłata. Sąd odbywa się rankiem w Wielki Piątek w pretorium: Jezus stoi przed rzymskim prokuratorem, który Go przesłuchuje. Zagraża Mu kara śmierci przez ukrzyżowanie, jakiej dla Niego zażądano. Z kolei widzimy Go przywiązanego do słupa biczowania. Później zostaje ukoronowany cierniem… Ecce homo — «Oto człowiek». Piłat wypowiedział te słowa, licząc być może, że wywołają u zgromadzonych odruch człowieczeństwa. Ale odpowiedź brzmiała: «Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go!» (Łk 23, 21). A kiedy zdjęli wreszcie więzy z jego rąk, to po to, aby przybić je do krzyża.
2. Drodzy Bracia i Siostry, staje przed nami, tutaj zgromadzonymi, Jezus Chrystus-więzień. «Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie» (Mt 25, 36). Prosi, abyśmy odnajdywali Go w was, podobnie jak w wielu innych ludziach dotkniętych przez różne postaci cierpienia: «Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili» (Mt 25, 40). Można powiedzieć, że w słowach tych zawiera się «program» Jubileuszu w więzieniach, który dzisiaj obchodzimy. Są one dla nas wezwaniem, aby przeżywać Jubileusz jako czas troski o godność wszystkich, o tę godność, której źródłem jest miłość Boga do każdego człowieka.
Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli wziąć udział w tym jubileuszowym wydarzeniu. Z szacunkiem witam obecnych tu przedstawicieli władz: ministra sprawiedliwości, dyrektora Departamentu Administracji Więziennej, dyrektora tego więzienia, komendanta oddziału policji oraz współpracujących z nim funkcjonariuszy.
Z braterską miłością witam przede wszystkim każdego z was, więźniów. Staję przed wami jako świadek Bożej miłości. Przychodzę, aby wam powiedzieć, że Bóg was miłuje i pragnie, abyście szli drogą rehabilitacji i przebaczenia, prawdy i sprawiedliwości. Chciałbym wysłuchać osobistej historii każdego z was. To, co dla mnie jest niemożliwe, mogą uczynić wasi kapelani, którzy towarzyszą wam w imię Chrystusa. Kieruję do nich serdeczne pozdrowienie i słowa zachęty. Myślą ogarniam też wszystkich tych, którzy wykonują to trudne zadanie we wszystkich więzieniach Włoch i całego świata. Czuję się zobowiązany wyrazić uznanie również wolontariuszom, którzy są wśród was i współpracują z kapelanami w różnych przedsięwzięciach. Także dzięki ich pomocy więzienie może stać się miejscem bardziej ludzkim i wzbogacić się o wymiar duchowy, który ma niezwykle doniosłe znaczenie dla waszego życia. Wymiar ten to propozycja, której przyjęcie jest sprawą wolnej woli każdego z was. Należy go uważać za istotny element koncepcji kary więzienia lepiej odpowiadającej godności człowieka.
3. Właśnie na tę koncepcję rzuca światło dzisiejsze pierwsze czytanie, w którym prorok Izajasz rysuje wizerunek przyszłego Mesjasza, ukazując niektóre jego istotne cechy: «Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. On niezachwianie przyniesie Prawo. Nie zniechęci się ani nie załamie, aż utrwali Prawo na ziemi» (Iz 42, 2-4). W centrum dzisiejszego Jubileuszu stoi Chrystus-więzień, a zarazem Chrystus-prawodawca. On jest tym, który ustanawia Prawo, ogłasza je i utrwala. Nie czyni tego jednak przemocą, ale łagodnie i z miłością. Troszczy się o to,
Jeśli spodobał Ci się ten wpis, rozważ jego skomentowanie lub skorzystanie z RSS-a i w konsekwencji otrzymywania informacji o nowych wpisach do Twojego czytnika.
Komentarze
Brak komentarzy.
Wybacz, komentowanie tymczasowo zabronione.