Dziękuję Ci Mamo

Tu i teraz, z tego miejsca pragnę Ci mamo z całego mojego serca podziękować. Za to wszystko co dla mnie do tej pory zrobiłaś i cały czas robisz. Za ten każdy dzień, w którym byłaś przy mnie, czy to wspomnieniami, myślami, czy osobiście. Dopiero tak nie dawno zrozumiałem jak bardzo mnie kochasz. To jak wielka jest Twoja miłość do mnie. Do syna, który śmiało może nazwać, synem marnotrawnym. Synem, który nie doceniał Ciebie i Twoich starań, troski i miłości. Tego wszystkiego co dla mnie robisz. Przecież ja nawet nie okazywał Ci żadnych uczuć, nie rozmawiałem i nie interesowałem się Tobą. Twoim stanem zdrowia, który każdego dnia poprzez moje szaleństwa się pogarszał. Ale ty nie patrząc na to wszystko, dalej trwałaś przy mnie. Wylałaś wiele łez, nie przespałaś wielu nocy, Twoje zmartwienia nie miały końca. Twój ból i cierpienie każdego dnia Cię męczyły, a jednak Twoja troska o mnie, nigdy nie zgasła. I chociaż na pewno nie raz miałaś wszystkiego dosyć to jednak nie poddałaś się. Nie przestałaś mnie kochać i opiekować się mną. Chronić mnie przed złem, w które sam się pchałem. Dziękuje Ci za to, że cały czas walczyłaś o mnie. Gdy pomyśle ile Ci krzywdy wyrządziłem przez te wszystkie lata mojego hucznego życia, to serce mi pęka. Tyle bólu i cierpienia. A Ty niezmienna w swoich poczynaniach. Wytrwała jak nie jeden sportowiec w dążeniu do swojego celu. Tylko tyle, że dla Ciebie celem było udzielenie pomocy synowi, którego kochałaś i kochasz całym swoim wielkim sercem. Dziękuje Ci mamo za tą Twoją wytrwałość i niekończące się chęci tłumaczenia mi, że marnuje sobie życie. Ty jako jedyna, nie przestałaś wierzyć w to, że w końcu przyjdzie taki dzień, w którym się zmienię. Ty jako jedyna miałaś ciągle tą nadzieję i walczyłaś o mnie. Modliłaś się za mnie i pomagałaś mi, za co Ci dzisiaj bardzo dziękuję. Często się zastanawiam, jak Twoja miłość do mnie musiała być wielka. Skoro po tym jak się zachowywałem, ile Ci krzywd wyrządziłem, ty nawet bez chwili zastanowienia wybaczyłaś mi to wszystko. Jak to możliwe, że Twoje serce, które na pewno ma wiele blizn i nie jedną ranę na sobie. A może jeszcze nawet jest jakaś rana, która się jeszcze nie zagoiła. A mimo to przyjęłaś mnie z powrotem z otwartymi ramionami. Otworzyłaś swój dom i serce dla mnie, dla kogoś na kim się już wielokrotnie zawiodłaś. Kocham Cię mamo,
i dziękuje Bogu za to, że mam Ciebie, że ma taką cudowną i jedyna w swoim rodzaju Mamę. Dziękuje Ci za Twoje zrozumienie i wsparcie jakie mi okazujesz każdego dnia. Za Twoje słowa otuchy, okazywane ciepło i zainteresowanie tym co dzieje się w moim życiu. Dziękuje Ci za to, że nie odrzuciłaś mnie i mojej ręki, w momencie kiedy potrzebowała twojej pomocy. Ty chwyciłaś mamo w potrzebie moją dłoń i nie pozostawiłaś mnie samego. Nie pozwoliłaś na to abym całkowicie stoczył się na dno. Gdy myślę o tym wszystkim co dla mnie robisz, to łzy mi na pływają do oczu. Na samą myśl o tej Twojej do mnie, bezwarunkowej i bezinteresownej miłości robi mi się ciepło na sercu. Twoja miłość do mnie jest wyjątkowa. Ty od najmłodszych lat dbałość o mnie i pilnowałaś mnie. Gdy tylko zapłakałem Ty od razu byłaś przy mnie, gdy coś sobie zrobiłem od razu robiłaś mi opatrunek. Można powiedzieć, że byłaś matką, niańką, nauczycielem i lekarzem. Byłaś krótko mówiąc na moje zawołanie i spełniałaś każdą rolę. Tak więc teraz ja zrobię wszystko mamo, aby zaopiekować się Tobą i być na Twoje zawołanie. Dać Ci to wszystko na co zasługujesz, a niestety do tej pory nie otrzymałaś ode mnie. Czyli okazać Ci miłość, ciepło, szacunek, wdzięczność jak i poświęcić Ci swój czas. Kocham Cię mamo i jestem dumny z tego, że mam taką mamę jak Ty. Że mogę się dzielić z Tobą swoimi, radosnymi chwilami i wszelkimi troskami. Że mogę całkowicie polegać na Tobie i Twojej szczerej i prawdziwej miłości. Dziękuje Ci za to, że przez te wszystkie lata twojej męki, Ty przy mnie byłaś. Że pomimo bólu jaki Ci towarzyszył każdego dnia, to Ty mnie nie odtrąciłaś, nie odepchnęłaś mnie. Nie pozostawiłaś na pastwę losu. Teraz wiem jakie trudne dla siebie decyzje podejmowałaś, po to aby mnie chronić. Ustrzec przed tymi wszelkimi konsekwencjami, które Ty przewidywałaś, a których ja niestety nie dostrzegałem. Wiem ile złego Ci wyrządziłem. Ty kochana mamo wielokrotnie słyszałaś obraźliwe słowa, które ja wypowiadałem, a które były kierowane do Ciebie. Nie raz słownie Cię wyzwałem od najróżniejszych i najgorszych. I  przez co na dzień dzisiejszy, mam wielkie wyzuty sumienia i bardzo się tego wstydzę. Moje poczucie winy, które odczuwam, jest nie do opisania. Ponieważ nie jestem wstanie wymazać tego wszystkiego co robiłem, i jak Cię traktowałem. Pamiętam jak wiele razy na twojej twarzy widziałem bezradność, ból, cierpienie i rozpacz. Wiem jak bardzo Cie nie jednokrotnie skrzywdziłem. Dlatego tym bardziej doceniam to wszystko co robiłaś i robisz dla mnie. Jestem Ci mamo wdzięczny za to, że dalej mogę się nazywać twoim synem, że dalej tak samo mnie traktujesz, tak jakby nigdy nic się nie stało. To jest coś niesamowitego, jak Twoje serce potrafi przebaczać i potrafi kochać. I chociaż nie raz już Ci o tym wspominałem, to jednak jeszcze raz Ci to powiem. Chciałbym mamo aby kobieta, z którą kiedyś się zwiąże, miała chociaż małą część Twojego serca. Wiem, że ta mała część Twojego serca w zupełności wystarczy abym był szczęśliwy ze swoją kobietą. Ponieważ pamiętam jak kochałaś swojego męża, a mojego ojczulka. Jak go traktowałaś, jak się nim opiekowałaś gdy był chory, a z czasem umierający. Ta Twoja miłość między innymi okazywana po przez troskę, cierpliwość i życzliwość była tak bardzo widoczna, że nie sposób było jej nie zauważyć. Ten wzorzec miłości mówi mi bardzo wiele, a nawet mówi mi wszystko. I chcę Ci również podziękować za to, że mam skąd brać przykład jak mam kochać i traktować innych ludzi. Dziękuje Ci za to, że tak wiele mi pokazałaś i chciałaś nauczyć. Szkoda, że ja dopiero teraz to wszystko zacząłem dostrzegać i rozumieć. Dziękuje Ci mamo z całego mojego serca za każdy dzień, w którym jesteś przy mnie. Życzę ci mamo nieschodzącego uśmiechu z twarzy, dużo zdrowia, radości i pogody ducha. Szczęścia na które Mamo zasługuje. Szczególnie po tym wszystkim co dla mnie zrobiłaś. Kocham Cię mamo i modle się każdego dnia o Twoje zdrowie i szczęście.                                                                      
                       TOMEK

Jeśli spodobał Ci się ten wpis, rozważ jego skomentowanie lub skorzystanie z RSS-a i w konsekwencji otrzymywania informacji o nowych wpisach do Twojego czytnika.

Komentarze

Brak komentarzy.

Wybacz, komentowanie tymczasowo zabronione.